niedziela, 2 kwietnia 2017

Ulubieńcy marca

Witajcie moi drodzy,

w słoneczne kwietniowe popołudnie zapraszam na ulubieńców marca.


Jeśli chodzi o demakijaż oczu to jakiś czas temu odkryłam produkty Bielendy, najbardziej do gustu przypadł mi płyn dwufazowy z serii Bawełna. Jest delikatny, nie podrażnił mi oczu, bardzo skutecznie usuwa makijaż nawet wodoodporny. Ponadto jest bardzo wydajny. 


Przez długi czas szukałam idealnego peelingu, który będzie usuwał martwy naskórek, wygładzał skórę,ale zarazem jej nie przesuszał. Trafiłam na drobnoziarnisty peeling firmy Perfecta i myślę,że na razie lepszego nie miałam. Posiada minerały morskie, krzemionkę, róże skalistą. Zużyłam 3 saszetki i planuje kupić większe opakowanie w tubce. 



Kredka Golden Rose z serii dream eyes w kolorze 406 przypadła mi ostatnio do gustu. Używam jej zarówno do robienia kresek jak i do brwi. W końcu udało mi się znaleźć kolor idealny dla mnie. Jest bardzo miękka i łatwo się z nią pracuje.



Jednym z kolejnych nowych gadżetów u mnie jest temperówka do kredek z Sephory. Niby nic niezwyczajnego,ale wszystkie wcześniejsze niszczyły mi kredki do oczu i ust a ta sprawdza się świetnie. Na pewno jest tez taka wersja na grubsze kredki.



Kolejny lakier do paznokci z Golden Rose zagościł w mojej kosmetyczce. Długi czas szukałam idealnego odcienia koloru niebieskiego i ten kolorek nr 76 jest świetny. U mnie lakiery tej marki na ogół sprawdzają się bardzo dobrze.


Miałyście te produkty?
Co myślicie o nich?

3 komentarze: