tym razem do współpracy zaprosiłam Kingę, opowie Wam o pielęgnacji swoich włosów.
Cześć!
Chciałabym się z Wami podzielić moimi „włosowymi” zakupami ostatnich tygodni. Moje włosy są
wysoko porowate, lekko się kręcą i
obecnie sięgają ramion, choć planuję je zapuścić J.
Pielęgnacja moich włosów jest dosyć złożona - ma na celu porządne oczyszczenie
skóry głowy oraz nawilżenie na długości. Testuję wiele produktów. Przedstawiam
Wam kilka nowości.
Nivea, Szampon
pielęgnujący, Balanced & Fresh Care
Szampon zawiera ekstrakt z melisy cytrynowej i jest
przeznaczony do włosów normalnych lub przetłuszczających się. W składzie ma Sodium Laureth Sulfate i chlorek sodu –
jest więc mocno oczyszczającym szamponem. Dzięki lanolinie (która również jest
w składzie dość wysoko) moje niesforne i puszące się włosy są gładkie i
błyszczące. Jest to moje czwarte opakowanie Nivea Balanced & Fresh Care.
Myślę, że kupię piąte, gdy czwarte się skończy J.
Cena: ok. 15zł
Syoss, Stragthening
Hairspray Ceramide Complex
Zwykle nie używam lakierów do włosów, ponieważ naturalnie
mam puszyste, falowane włosy „z objętością”. Potrzebowałam jednak czegoś
„mocniejszego” do utrwalenia loków robionych prostownicą. Musze przyznać, że
ten lakier zrobił stosunkowo mało szkód moim włosom – jak na lakier do włosów.
Do tego bardzo ładnie pachnie.
Cena: ok.15 zł, Rossmann
Łaźnia Agafi, Balsam
– aktywator wzrostu włosów
Produkt, który jest dla mnie jeszcze tajemnicą. Wypróbuję go
w najbliższym czasie. Balsam ten jest produktem ziołowym. Zawiera wyciąg z
sosny syberyjskiej, ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, ekstrakt korzenia łopianu, olej z pieprzu dzikiego oraz olej z
rokitnika. Nie zawiera SLS oraz parabenów.
Cena: 6 zł, sklep z kosmetykami ekologicznymi
Joanna, Ultra Color
System
Szampon jest przeznaczony do włosów blond, rozjaśnianych
oraz siwych. Jego zadaniem jest eliminowanie żółtego odcienia. Jako, że mam
blond ombre zdecydowałam się na zakup tego specyfiku. Szampon ma wściekle
niebieski kolor i niestety pachnie trochę chemicznie. Ale działa! Nadaje włosom
piękny, chłodny odcień już po pierwszym razie. Polecam wszystkim farbowanym
blondynkom. Tylko pamiętajcie, że żółty + niebieski = zielony. To tak ku
przestrodze.
Cena: ok. 10 zł, Natura
Królik!
Wielkanocny królik pochodzi ze sklepu Tiger i od
przedwczoraj towarzyszy mi gdy coś robię przy biurku. Nie jestem fanką
bibelotów, ale ten królik SKRADŁ MOJE SERCE. Musiałam go kupić ze względu na
swoją słabość do różnych gadżetów-zwierzątek z uszami J.
Cena: 8 zł, Tiger
Czy są wśród Was szczęśliwe posiadaczki wysoko porowatych
włosów? Jeśli tak, podzielcie się czego używacie, żeby ujarzmić swoją czuprynę J.
I dajcie znać, czy chcecie kolejny włosowy wpis!
Kinga J
Lubię produkty Bani Agafii :)
OdpowiedzUsuńJa i Kasia również lubimy! Być może wkrótce pojawi się recenzja produktów Babci Agafii i Natura Siberica.
OdpowiedzUsuńu mnie rosyjskie kosmetyki odpadają... za mocne składy:(
OdpowiedzUsuńzdarza się
UsuńKróliczek cudny!
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńUżywałem rosyjskich kosmetyków- polecam
OdpowiedzUsuńkróliczek uroczy mocno <3
tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
dzięki
Usuńkrólik ma swój urok :-)
Miałam ten fioletowy szampon. Świetny jest!
OdpowiedzUsuń