Dziś podzielę się z Wami maseczkami oczyszczającymi
i peelingami, które używałam i do których wracam bądź nie kupię ich ponownie. Posiadam cerę tłusta a zarazem wrażliwą, więc poszukuję
czegoś delikatnego oraz dobrze oczyszczającego, usuwającego martwy naskórek.
Peeling mineralny Perfecta dobrze usuwa martwy
naskórek, nie wysusza skóry, często do niego wracam. Drugim często używanym
jest drobnoziarnisty peeling marki Celia. Oba spełniają swoje zadania i są godne uwagi.
Miałam okazję także przetestować peeling Orientana, jest
delikatny, dobrze złuszcza naskórek i dodatkowo nawilża. Nie jest tani, bo
kosztuje około 30 zł, jednak płacimy za większą pojemność i starczy on na
długo.
Używałam także peelingu gruboziarnistego Bielenda, nie jest delikatny i mimo, że jest przeznaczony dla tłustej cery to nie wrócę do niego.
Do oczyszczania porów stosuje preparaty z węglem
aktywnym. Od lat używam pasków głęboko oczyszczających z firmy Beauty Formulas. Można je kupić w sklepach Super Pharm. Są także paski bez węgla aktywnego, ale
wydają mi się gorsze, po prostu słabiej oczyszczają.
Innym produktem z tym składnikiem jest maseczka
Clear Improvement marki Origins. Kosztuje około 16 zł. Jest wydajna, opakowanie
zawiera 10ml produktu. Ja nakładam ją tylko w strefie T. Bardzo dobrze oczyszcza pory. Na pewno do niej
powrócę, bo świetnie się sprawdza i jest warta swej ceny.
Moją ulubioną maseczką oczyszczającą jest maska
dziegciowa firmy Bania Agafii. Te produkty stają się coraz bardziej dostępne w Polsce w porównaniu do wcześniejszych lat.
Doskonale oczyszcza i otwiera pory, zawiera dziegieć brzozowy, który jest
naturalnym antyseptykiem oraz ekstrakt z szałwii, który tonizuje skórę. Ponadto
uelastycznia naszą skórę dzięki miodowi ałtajskiemu. Przez to idealnie nadaje
się do cery trądzikowej.
A Wy co stosujecie do oczyszczania cery?
Ja oczyszczam cerę głównie za pomocą glinek ;)
OdpowiedzUsuń