poniedziałek, 31 lipca 2017

Kryjące kolektory z drogerii

Witajcie na moim blogu.
Od dawna szukam dobrze kryjącego kolektora, który zarazem mogę użyć pod oczy a także punktowo na twarzy. To nie było łatwe zadanie, ponieważ mam spore wymagania co do poziomu krycia. Udało mi się znaleźć 2 takie produkty w drogerii. Zużyłam już kilka opakowań i mogę Wam je serdecznie polecić.




Loreal, True Match, nr 2
Jest to dobrze kryjący kolektor, stosuję go pod oczy a także do tuszowania blizn potrądzikowych. Nigdy mi nie przesuszył skóry pod oczami. Trzyma się długo, nie roluje się i nie waży, chociaż są różne opinie w tej kwestii. Niestety gdy jest otwarty 4-5 miesięcy zachodzą w nim jakieś zmiany i muszę go wyrzucać, choć jest jeszcze trochę go jest w opakowaniu. To chyba jedyny minus jaki zauważyłam.



Catrice, Liquid Camouflage, nr 1
Przez pewien czas był na nie go szał i bardzo trudno było go kupić zarówno stacjonarnie jak i w sklepach internetowych. Kryje słabiej niż Loreal, ale jest to dla mnie do zaakceptowania. Charakteryzuje się tym, że szybko zastyga. Również nie waży się i nie roluje. Niestety jest mniej wydajny od poprzednika. 



Wszystkim, którzy maja sporo do zakrycia np. sińce pod oczami lub jakieś blizny polecam do przetestowania. Obecnie jestem na etapie testowania kolejnego kolektora i zapowiada się rewelacyjne, ale o nim powiem później. 
Tym czasem do usłyszenia 

sobota, 22 lipca 2017

Nowości: Sephora, Hebe, iPerfumy, Yves Rocher

Witajcie moi Drodzy,

dzisiaj chciałam się z wami podzielić moimi najnowszymi zdobyczami, zebrało się całkiem sporo ;-) Jest trochę pielęgnacji, oczywiście nie zabraknie kosmetyków do makijażu. Większość kupiłam stacjonarnie w Hebe oraz Sephorze. Znajdzie się również coś ze sklepów internetowych.

Pielęgnacja 




Za namową Kingi, którą już poznaliście kupiłam dwufazowy płyn do demakijażu makijażu oczu z Nivea. Oprócz tego, że ma za zadanie delikatnie a zarazem skutecznie zmywać makijaż oczu to również pielęgnować rzesy. Bardzo chętnie dam wam znać, czy się sprawdza i jak wpływa na kondycję moich rzęs.


Druga nowość to Muti Essence 4 w 1 od Bielendy. Według obietnic producenta odżywia, nawilża, odświeża, oczyszcza, przeznaczony jest do cery mieszanej. Chyba jest inspirowany koreańską pielęgnacją. Chętnie się przekonam a Wy? Miałyście już?

Nadal szukam idealnego peelingu, tym razem wybrałam magic peel równiez marki Bielenda. Jest to drobnoziarnisty peeling, który podczas prawidłowego wykonywania zmienia kolor z białego na żółty.

Jeśli chodzi o pielęgnację ciała to sięgnęłam po sprawdzony peeling Joanny. Bardzo lubię te produkty, pięknie pachną i dobrze złuszczają skórę, to już moje kolejne opakowanie. Kupiłam też żel pod prysznic z Yves Rocher. Jestem ogromną fanką żeli pod prysznic z tej serii i już prawie w ogóle nie kupuje innych. Mój ulubiony to ten o zapachu kawy.

Makijaż 



Jak wszyscy wiemy matujący puder z Kryolanu to kultowy produkt do cery tłustej oraz mieszanej a ja jak dotąd nigdy go nie miałam. Czas to zmienić!!! Promocja na stronie iPerfumy tylko mnie zachęcała :-)

W Sephorze skusiłam sie na kolejne dwa cienie z serii Colorfull marki Sephora. Bardzo je lubię, bo są dobrze napigmentowane i utrzymują się cały dzień. Wybrałam sobie dwa nowe kolory, zobaczcie:


W poszukiwaniu dobrze kryjących i długotrwałych kolektorów w końcu zdobyłam Colection 2000 Lasting Perfection, który jest hitem w świecie blogów i YouTube-a. Więcej opowiem o nim w oddzielnym poście.

Wybrałam sobie dwie maskary. Pierwsza, czyli moja ulubiona z Maybelline falsies push up drama. Druga to So Glamour Volume z Eveline

Nie była bym sobą, gdybym nie zaopatrzyła sie w kolejne lakiery do paznokci. Tych akurat nigdy nie miałam. Jeden jest z Yves Rocher  drugi holograficzny z p2

To już wszystkie kosmetyki jakie kupiłam.
Miałyście któryś?

Z góry dziękuję za wszystkie komentarze i odsyłam Was do mojego pierwszego tagu na blogu:
Tag 7 grzechów głównych
Miłego dnia i do następnego :-)



sobota, 15 lipca 2017

7 grzechów głównych - tag

Cześć,

zainspirowana filmami na YouTube postanowiłam zrobić dla Was tag "7 grzechów głównych". Zaprosiłam do współpracy Kingę, którą już poznaliście w poście dotyczącym pielęgnacji włosów. Jak ktoś nie czytał to niech zajrzy:
http://kosmetyczne-eksperymenty.blogspot.com/2017/04/moi-drodzy-tym-razem-do-wspopracy.html

1. Chciwość
Jaki  najtańszy kosmetyk sobie kupiłaś?
  • Kinga: pojedyncze cienie z Make up Revolution 
  • Ja: cień sypki z My secret 
Jaki najdroższy kosmetyk sobie kupiłaś?
  • Kinga: Paleta Too Face Semi Sweet Chocolate Bar 
  • Ja: nie kupuję bardzo drogich kosmetyków, ale u mnie najdroższe to chyba były perfumy Avon Atraction
2. Gniew
Jakich kosmetyków nienawidzisz?
  • Kinga: produktów do konturowania na mokro
  • Ja: wysuszających usta pomadek i niekryjących pokładów 
Które kosmetyki uwielbiasz?
  • Kinga: cienie, które są dobrze napigmentowane i się dobrze blendują a także matujące pudry, które naprawdę działają
  • Ja: cienie we wszystkich odcieniach złota i zieleni oraz koreańską pielęgnację
Który kosmetyk było Ci najtrudniej zdobyć?
  • Kinga: kolektor z Cartice
  • Ja: również kolektor z Catrice a także żel aloesowy z Holika Holika, bo był często wykupiony 
3. Obżarstwo
Który kosmetyk uważasz za najpyszniejszy?
  • Kinga: żele pod prysznic z Yves Rocher np kawowy, malinowy
  • Ja: peeling kawowy z Biolove 
4. Którego z kosmetyków nie używasz z lenistwa?
  1. Kinga: czasem podkładu
  2. Ja: produktów do brwi 
5. Duma
Który element makijażu dodaje Ci najwięcej pewności siebie?
  • Kinga: cienie i kreska 
  • Ja: dobrze wyrównany kolor cery a na specjalne okazje cienie i kreska na powiekach 
6. Pożądanie
O którym kosmetyku marzysz? 
  • Kinga: paleta the Balm Meet Matt(e) Trimony 
  • Ja: podład Estee Lauder Double Wear 
7. Zazdrość
Jakie kosmetyki lubisz dostawać jako prezent?
  • Kinga: palety cieni
  • Ja: wszystkie :-) a najbardziej róże do policzków 
To już wszystkie pytania. Zachęcamy do dzielenia się odpowiedziami w komentarzach. 
I do następnego :-) 

sobota, 8 lipca 2017

Olejek Goji DermaPlus

Witajcie,
po kilku tygodniach testowania olejku Goji firmy DermaPlus przyszedł czas na podzielenie się z Wami moją opinią. Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyków tej włoskiej marki. Od razu mogę na wstępie powiedzieć, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.


Co to za olejek i jak ma działać?
Kosmetyk zawiera ekstrakt z jagody Goji, ekstrakt Macadami, awokado oraz kiełki pszenicy. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, nawet do wrażliwej. Jak wiadomo ekstrakt z jagody Goji posiada właściwości antyoksydacyjne oraz odżywcze. Natomiast kiełki pszenicy i awokado nawilżają i zmiękczają skórę.


Jak działa na moją skórę?
Może zacznę od tego, że posiadam suchą skórę z tendencją do przesuszania. Używam go od kilku tygodni i jak dotąd nie miałam żadnych problemów z nawilżeniem skóry. Olejek łatwo się rozprowadza, szybko można go wmasować do całkowitego wchłonięcia, skóra po nim się nie kleni i nie lepi. Wydaje się bardzo wydajny. Jeśli chodzi o zapach to określiłam bym jako "witaminowy", bo kojarzy mi się z preparatami multiwitaminowymi, nie jest męczący i nie przeszkadza mi. Dobrze nawilża moja skórę i mogę go Wam polecić :-)

Znacie tą markę? 




niedziela, 2 lipca 2017

Zakupy z Rossmanna

Witajcie,
znów nadszedł czas na wpis o nowościach w mojej kosmetyczce. Za dużo nie kupiłam, znajdzie się coś i do włosów i do makijażu.



1. Joanna Styling Effect, lotion do włosów
Ze względu na to, że mamy już lato i w słoneczne dni lubię używać mgiełek lub innych produktów z filtrami UV zdecydowałam się na ten kosmetyk. Z jednej strony chroni włosy przed promieniami słonecznymi a także utrwala fryzurę. Jednak jak użyję za dużo to skleja mi włosy, trzeba ostrożnie spryskiwać włosy. Nie znalazłam innego produktu z filtrami UV. Znacie coś? 

2. Maybelline, Color Tatoo
Jest to cień w kremie o jedwabistej konsystencji. Wybrałam sobie kolor beżowy i stosuję jako bazę pod inne cienie. To już moje kolejne opakowanie, myślę, że nie ostatnie. Produkt jest łatwy w aplikacji, przedłuża trwałość cieni, nie tworzą się żadne smugi a praca z nim to sama przyjemność, do ciemniejszych makijaży można wybrać inny odcień, jest ich wiele.


3. Evree, cukrowy peeling do ust
Jest to produkt na który polowałam już wiele tygodni, w każdym Rossmann-ie był wykupiony, chyba przez dobre opinie na Youtube oraz blogach. Jest to cukrowy peeling o zapachu pomarańczy. Jest także wersja o innym zapachu. Użyłam już go i na szybko mogę Wam powiedzieć, że dobrze usuwa naskórek i jest idealny jak lubicie matowe pomadki, które teraz są bardzo modne. Dodatkowo pięknie pachnie. 



Na koniec coś niekosmetycznego a mianowicie świeczka marki Air Wick o zapachu wanilii. Uwielbiam słodkie zapachy  a szczególnie waniliowe, ta akurat bardzo przypadła mi do gustu i to już kolejna sztuka. Ma piękny zapach, utrzymuje się bardzo długo. Polecam Wam serdecznie.


Znacie te produkty?