Witajcie na moim blogu.
Od dawna szukam dobrze kryjącego kolektora, który zarazem mogę użyć pod oczy a także punktowo na twarzy. To nie było łatwe zadanie, ponieważ mam spore wymagania co do poziomu krycia. Udało mi się znaleźć 2 takie produkty w drogerii. Zużyłam już kilka opakowań i mogę Wam je serdecznie polecić.
Loreal, True Match, nr 2
Jest to dobrze kryjący kolektor, stosuję go pod oczy a także do tuszowania blizn potrądzikowych. Nigdy mi nie przesuszył skóry pod oczami. Trzyma się długo, nie roluje się i nie waży, chociaż są różne opinie w tej kwestii. Niestety gdy jest otwarty 4-5 miesięcy zachodzą w nim jakieś zmiany i muszę go wyrzucać, choć jest jeszcze trochę go jest w opakowaniu. To chyba jedyny minus jaki zauważyłam.
Catrice, Liquid Camouflage, nr 1
Przez pewien czas był na nie go szał i bardzo trudno było go kupić zarówno stacjonarnie jak i w sklepach internetowych. Kryje słabiej niż Loreal, ale jest to dla mnie do zaakceptowania. Charakteryzuje się tym, że szybko zastyga. Również nie waży się i nie roluje. Niestety jest mniej wydajny od poprzednika.
Wszystkim, którzy maja sporo do zakrycia np. sińce pod oczami lub jakieś blizny polecam do przetestowania. Obecnie jestem na etapie testowania kolejnego kolektora i zapowiada się rewelacyjne, ale o nim powiem później.
Tym czasem do usłyszenia