Zaparszam na podsumowanie małych zakupów.
Oczywiście nie obyło się bez koreańskich maseczek w płachcie. Tym razem skusiłam się na nowości, nie słyszałam o tych markach i jestem bardzo ciekawa ich działania.
Coscodi, sparking wine, maseczka rozświetlajaca, cena: 10zł
Mediheal, maseczka przeciwzmarszczkowa, cena: 18zł
Sięgnęłam również po kolejne opakowanie masełka do ust Biolove, tym razem o zapachu karamboli. Oczywiście zapach borówki nadal jest moim ulubionym. W poszukiwaniu nowych kolorów i szukając inspiracji w Golden Rose wybrałam pomadkę z serii Smart Lips w kolorze fioletowym (numer 22). Oprócz pięknego koloru dba również o nasze usta, ponieważ zawiera masło shea i witaminę E. Pomadka nie jest matowa, nie zastyga, więc nie przetrwa wielu godzin.
Biolove, masełko do ust, cena 10zł
Golden Rose, Smart lips, kolor 22, cena około 16zł
W końcu wybrałam się za zakupy w sklepie stacjonarnym NYX. Słyszałam wiele dobrego o glitter primer i postanowiłam użyć go i mieć o nim własną opinię. Zobaczymy czy jest wart tego co obiecuje producent.
NYX, glitter primer, cena 38zł
Niestety mój ulubiony krem pod oczy z Origins się już skończył. Tym razem wybrałam hit od Clinique. Zobaczymy jak się sprawdzi :-)
Clinique, all about eyes rich, cena 120zł
Koniecznie daj znać jak się sprawdza kremik po oczy :)
OdpowiedzUsuńbędą ulubieńcy i nieulubieńcy
UsuńNie znam ale jestem ciekawa tego glitter primer oraz maseczki uwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie kupić glitter primer :D
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Ten fioletowy kolorek idealny na nadchodzącą jesień:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się
UsuńUżywałam kiedyś tego kremu od Clinique tylko o lżejszej konsystencji, dla mnie to jest kit niestety :( Jakbyś chciała poczytać moją opinię o nim to jest na moim blogu wraz z analizą składu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy odcien kredki z GR :)
OdpowiedzUsuń