Hejka,
czasem trudno znaleźć paletę cieni, która będzie nam odpowiadała w 100%, pod wieloma aspektami: kolory, konsystencja, dostępność, cena. Z tego powodu warto pomyśleć o skomponowaniu własnej palety. Niektóre marki np Inglot, Sephora, Kiko, Mystic, Make Up Revolution mają pojedyncze cienie w swojej ofercie. Wystarczy wybrać kolory, które nam się podobają i nie będzie problemu. Mi się zdarzyło kupić paletę w której nie używam kilku cieniu. A Wam?
Oczywiście potrzebujemy jeszcze palety. Na rynku mamy ich wiele. Ja zdecydowałam się na paletę magnetyczną z Inglota. Nie zawiera przegródek, więc mogę do nie włożyć cienie każdej marki.
Jak przełożyłam cienie?
Aby wyjąć cień z plastikowego opakowania owinęłam je papierem do pieczenia i podgrzałam za pomocą prostownicy do włosów a następnie podważyłam igłą. Metoda jest bardzo łatwa i szybka.
Co jest w mojej palecie?
- Sephora kolory N261, N08, N214;
- Inglot nr 112;
- Kiko nr 205;
- Mystic kolor forest-dust ;
- Make up Revolution kolor Mocha Love.
Dajcie znać jakich palet używacie.
Dokładnie w ten sam sposób wyciągałam cienie do mojej magnetycznej palety - polecam :)
OdpowiedzUsuńKreatywne! Ciekawy sposób na wyjęcie cieni :)
OdpowiedzUsuńladne kolorki :) ja uzywam duzooooo paletek :)
OdpowiedzUsuńDobry sposób. Lubię cienie z Inglota.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sposób na wyciąganie cieni
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo fajnie prowadzisz bloga :)
Bardzo dziękuję
Usuńwonderfull post dear i like shadow,keep posting..
OdpowiedzUsuńhttps://clicknorder.pk online shopping in pakistan